Ekipa do zadań specjalnych

Jak powstała firma ERPE Wielkopolska i jakie są Wasze cele?

ERPE zrodziła się z mojego zainteresowania dużymi obiektami oraz doświadczeniami w ich obsłudze. Chciałem tworzyć coś własnego, co jednocześnie będzie odpowiadać na realne potrzeby rynku. Naszym celem jest zapewnienie kompleksowej obsługi remontowej – nie tylko dla magazynów, lecz także galerii handlowych czy obiektów biurowych, które coraz częściej wymagają modernizacji. W kontekście rosnącego popytu na usługi budowlane związane z infrastrukturą i remodelingiem ERPE stara się rozwijać w tych obszarach, aby sprostać oczekiwaniom klientów korporacyjnych, pomagając w sprawnej realizacji projektu, w myśl zasady silnego scalania sił wykonawczych z zarządczymi, w modelu maksymalnej mobilności i elastyczności.

Dlaczego kompleksowość jest tak ważnym czynnikiem Waszej oferty?

Oferując kompleksowe usługi, odciążamy klientów od konieczności zarządzania wieloma kontraktami i dostawcami. To oszczędza ich czas oraz zwiększa efektywność projektów. Na rynku, gdzie braki w zaopatrzeniu i opóźnienia są na porządku dziennym, kontrola nad pełnym spektrum usług pozwala na lepsze zarządzanie ryzykiem i terminowość dostaw. Poza tym jedna firma to jeden kontakt i jasna transparentność w kwestii odpowiedzialności. Chcemy być fachowcami i kiedy podejmujemy się działania, dowozimy sprawnie i bez rozpraszania zadań i nieostrych podziałów funkcyjnych.

W jaki sposób minimalizujecie zakłócenia w pracy klientów podczas remontów?

Stosujemy elastyczne planowanie, aby dopasować prace remontowe do harmonogramu klientów, pracując np. nocami w galeriach handlowych, co pozwala na nieprzerwaną działalność tych obiektów. Dostosowanie czasu pracy do specyficznych potrzeb klientów jest kluczowe, zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy każda godzina działalności ma znaczenie. Wchodzimy zatem wtedy, kiedy mamy i wychodzimy w wyznaczonym terminie. Nie mamy żadnych problemów z elastycznością – jeżeli wymagana jest praca w nocy, wówczas dostosowujemy się do zapotrzebowania klienta. Z kolei jeśli konieczne jest wdrożenie nieregularnych godzin lub pracy na 3 zmiany, również możemy tak działać.

Czy uważacie się za tradycyjnych budowlańców?

Zdecydowanie za kogoś więcej… jesteśmy dostawcami rozwiązań, które pomagają przekształcać i modernizować przestrzenie, dostosowując je do zmieniających się potrzeb rynku. To podejście ma znaczenie zwłaszcza teraz, gdy trendem jest przekształcanie istniejących obiektów i wyposażenie ich w nowe funkcje, zatem podstawą naszej pracy jest obszar construction, jednak czujemy się bardziej dostawcą rozwiązania, gdyż nie boimy się wychodzenia poza standard działalności firmy wykończeniowej.

Dlaczego skupiacie się na komercji, a nie na deweloperce mieszkaniowej?

Rynek komercyjny oferuje szersze możliwości i pozwala na realizację bardziej złożonych i różnorodnych projektów, co dla nas jest bardziej stymulujące. W kontekście obecnego rynku, gdzie następuje wzrost zapotrzebowania na przestrzenie produkcyjne i dystrybucyjne, decyzja o skupieniu na komercji wydaje się być strategicznym wyborem. Mieszkaniówka – choć dochodowa – to jednak masówka, którą staramy się nie obciążać naszego zespołu, ponieważ w pełni rozumiemy ich perspektywę. Staramy się raczej zapewnić odpowiednie i ciekawe wyzwania, których nie brakuje w obszarze obiektów komercyjnych.

Jakie są obecne trendy i oczekiwania w zakresie remontów przemysłowych i magazynowych?

Klienci oczekują od nas nie tylko wykonania, lecz także proaktywnego podejścia do zarządzania projektami, co obejmuje szybkie reagowanie na zmieniające się wymagania i optymalizację kosztów. W obecnym klimacie gospodarczym, gdzie firmy muszą mierzyć się z wyższymi kosztami materiałów i pracy, efektywne zarządzanie projektami jest kluczowe.

Klienci oczekują także terminowości i wysokiej kultury pracy. To jest coraz bardziej odczuwalne, dlatego nie skalujemy naszego zespołu do granic możliwości, a staramy się sprawnie zarządzać projektem na miejscu tam, gdzie reakcja potrzebna jest od razu, a szukanie rozwiązań wymaga szybkiego podejmowania trafnych decyzji.

Tak naprawdę oczekuje się od nas bardzo szerokiego zakresu usług. Coraz więcej zarządców nieruchomości szuka jednej firmy, która mogłaby zająć się wieloma różnymi zadaniami. Rzadko kiedy poszukują zróżnicowanych dostawców.

Przeprowadziliśmy zatem kompleksowy remont biurowców, który obejmował wymianę drzwi, sufitów, wykładzin oraz malowanie. W jednym zleceniu malowaliśmy doki, odkurzyliśmy konstrukcję, wymieniliśmy uszkodzone płyty na magazynie, rozebraliśmy regały wysokiego składowania z 4 tys. miejsc paletowych, wymieniliśmy płytki w pomieszczeniach socjalnych, naprawiliśmy zapadliska z kostki oraz rozebraliśmy potężną antresolę. Wywoziliśmy również meble z biurowców i naprawialiśmy obróbki. Moglibyśmy także wyszlifować posadzkę, gdyby nie zostało to wcześniej uzgodnione z inną firmą. Klient komunikuje się z jedną osobą, która ustala harmonogram i koordynuje wszystkie aspekty projektu, co znacznie ułatwia organizację prac. Firma ERPE jako generalny wykonawca opiekuje się całością projektu w danym zakresie działania, co – mam nadzieję – jest zrozumiałe z moich wypowiedzi i tego, co chcę przekazać.

Construction, fit-out i remodeling – to więcej niż budownictwo. Jak się czujecie w tych kategoriach?

Nie ograniczamy się do tradycyjnego budownictwa. Jesteśmy twórcami przestrzeni, którzy adaptują istniejące obiekty do nowych wymogów rynkowych, co w dzisiejszych czasach jest bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Uważam, że oferujemy bardzo szeroki wachlarz naszych działań właśnie w kierunku remontów, wykończeń, niemniej musimy zwrócić uwagę również na takie elementy, jak: szlifowanie posadzek, naprawy dachów płynną membraną. Posiadamy również koparko ładowarkę JCB, więc wykonujemy też prace związane z kostką, odwodnieniami – generalnie wszystkie prace, w których przydatne jest takie narzędzie.

Jaką część Waszych usług stanowi segment retrofit i jakie zmiany nastąpiły na przestrzeni lat?

Retrofit staje się coraz ważniejszym segmentem branży budowlanej. Nasza firma koncentruje się jednak głównie na pracach wyburzeniowych sklepów i innych obiektów zlokalizowanych wewnątrz istniejących budynków. Nie zajmujemy się rozbieraniem całych budowli, takich jak na przykład Galeria Malta. Przykładem może być rozbiórka dwupoziomowego sklepu o powierzchni 2,5 tys. m², jaką wykonaliśmy dla naszego klienta. Do naszych zadań należało również przygotowanie mniejszych przestrzeni handlowych, np. z ośmiu mniejszych sklepów pod jednego dużego klienta. Zatem istotna jest kompleksowość podejmowanych etapów – od wyburzenia aż po budowę.

W jakim modelu działacie? Ile usług dostarczacie wy, a ile kontaktujecie? Jaką rolę kontroli prac przyjmujecie, aby maksymalizować jakość odbiorów?

Nasz model działania opiera się przede wszystkim na wewnętrznym wykonaniu większości prac, co stanowi około 95% wszystkich naszych usług. Pozostałe zadania, takie jak instalacje elektryczne, zostają zlecone sprawdzonym podwykonawcom, z którymi stale współpracujemy. Dzięki długotrwałym relacjom z naszymi partnerami doskonale znamy jakość ich pracy i możemy zaufać ich profesjonalizmowi.

Podstawą naszego modelu operacyjnego jest utrzymywanie stałej ekipy profesjonalistów, dostępnych zawsze tam, gdzie ich potrzebujemy. To my zarządzamy ich czasem, co pozwala na elastyczne i efektywne reagowanie na zmieniające się potrzeby projektów, z uwzględnieniem optymalizacji harmonogramów pracy. Taka organizacja pracy nie tylko zwiększa efektywność, lecz także minimalizuje obciążenie dla klienta, który nie musi martwić się o koordynację poszczególnych etapów prac.

W przypadkach wymagających specjalistycznych umiejętności, które wykraczają poza naszą codzienną działalność, sięgamy po ekspertyzy dostępne na rynku. Wybieramy wyłącznie sprawdzone firmy i specjalistów, którzy mogą dostarczyć usługi na najwyższym poziomie, co jest kluczowe dla utrzymania standardów jakości naszych usług. Zarządzanie tymi zewnętrznymi zasobami odbywa się zawsze pod naszym ścisłym nadzorem, aby każdy aspekt projektu był realizowany zgodnie z naszymi oczekiwaniami i standardami.

Kontrola jakości stanowi nieodłączny element każdego projektu. Jako generalny wykonawca bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność za monitoring i ocenę wszystkich prac – zarówno wykonywanych przez nasze zespoły, jak i przez naszych podwykonawców. Dzięki regularnym inspekcjom, jak i ocenie postępów na każdym etapie projektu, jesteśmy w stanie szybko reagować na wszelkie niezgodności, gwarantując, że finalny odbiór prac spełnia wszystkie oczekiwania naszych klientów.

Za miliony monet? 

Śmiem twierdzić, że jesteśmy konkurencyjni na rynku. Realizujemy zróżnicowane zadania, o wartości od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych. Szanujemy siebie i klienta, chcemy być po prostu dobrze zapamiętani i rozwijać się na coraz większą skalę. Uważamy, że będzie to możliwe, jeśli znajdziemy partnera, który doceni naszą wartość. Takiego partnerstwa szukamy.