ESG
Opublikowano:
29.04.2024

Energia, zmiana, planeta, offset – jak to połączyć, aby stworzyć nową jakość?

Małgorzata Wilczek to znana i uznana senior executive manager z branży FM, która odpowiadała za rozwój biznesowy dla takich marek jak ISS, SPIE czy FB Serwis. Dziś, po krótkiej przerwie wraca na rynek jako business manager nowej portugalskiej marki, która ma wielkie ambicje, by wspierać klientów w optymalizacji śladu węglowego. Rozmawiamy o tym, jak z perspektywy doświadczonego FM realizować takie zadania, by wspierać klientów w osiąganiu ich celów.

 

Ekspertka w obszarze  Facility Management, Real Estate, Elektromobilności z ponad 20-letnim doświadczeniem na rynku B2B w Polsce i za granicą. Współrealizatorka projektu „Analysing the sustainable construction market in Poland”. Zaangażowana w wyrównywanie szans na rynku pracy i procesy digitalizacji w obsłudze nieruchomości, a także wdrażanie działań na rzecz środowiska. Ekspert w budowaniu start up’ów, strategii rozwoju i zakupowych, optymalizacji procesów, wdrażania nowych produktów oraz pozycjonowania na rynku. Mentorka, lider skupiony na zespole.

Prywatnie zakochana w żeglarstwie mama dwóch dorosłych synów.

– Na jakiś czas zniknęłaś z radarów branży FM. Twoje odejście z ISS było szeroko komentowane. Jak potoczyły się Twoje dalsze losy i co doprowadziło Cię do miejsca, w którym jesteś? Swoją drogą, mamy do czynienia z intrygującą historią o szukaniu drogi, zmianie podejścia do FM i wylądowaniu w miejscu bliskim Ci kulturowo, bo na Półwyspie Iberyjskim.

To prawda, na jakiś czas zniknęłam. Na pewno zniknęłam z Polski, ale nie mogę powiedzieć, że z branży. Nieustannie zajmowałam się projektami związanymi z rynkiem nieruchomości, lecz w zupełnie innej formie. Nie mam pojęcia, czy i jak komentowano moje odejście z ISS (szczerze mówiąc – nie miało to dla mnie żadnego znaczenia), ale wiem, że tamta decyzja była jedną z najlepszych w moim życiu. Wniosła dużo nowego i pozwoliła całkowicie zmienić perspektywę.

I jeśli docierały do mnie komentarze, to bardziej w kontekście życiowym, niebranżowym: że to niesamowicie odważne tak zostawić wszystko (nazwałam to zjawisko „zatrzymaniem świata”) i stanąć w nowym, że podziwiam, że zazdroszczę, że też bym tak chciał/-a. A ja – zarówno wówczas, jak i dziś – mogę odpowiedzieć tylko jedno: polecam każdej dojrzałej zawodowo i życiowo osobie, po przepracowaniu ok. 15-20 lat, takie oderwanie i weryfikację, czym naprawdę jest życie.

To nie to samo, co 3-miesięczne wakacje podczas studiów. To prawdziwe i namacalne zatrzymanie świata. W każdym razie czułam się tak, jakbym teleportowała się na inną planetę i z dnia na dzień dotychczasowe wybory stały się nieistotne. Oczywiście, jak to bywa w takich przypadkach, kiedy wchodzi się w nowe i nieznane, kolejne kroki są wypadkową wielu okoliczności.

Na szczęście (nomen omen) brak kultury change management – wspierania w procesie zmiany, który doświadczałam przez wszystkie lata pracy zawodowej – wykształcił we mnie niesamowitą umiejętność akomodacji i dostosowania się do nowych okolicznościach, a także szybkiego reagowania na zmiany i odnajdowania najbardziej pozytywnych aspektów nowych sytuacji. Nie jest tajemnicą, że geograficznym celem była moja ukochana Hiszpania, a przypadek (los, traf) sprawił, że ostatecznie wybór padł na Andaluzję.

Jak wspomniałam, przez cały czas zajmowałam się projektami związanymi z branżą nieruchomości w kontekście Facility Management. Projektowałam platformę przeznaczoną do przeprowadzania zoptymalizowanych procesów zakupowych dla nieruchomości komercyjnych. Będąc odpowiedzialną przez wiele lat za te procesy od drugiej strony (jako dostawca), zdołałam doskonale poznać każdy ich element. Wiem, jak można je udoskonalić, aby działały szybciej, z uwzględnieniem wszystkich istotnych aspektów merytorycznych, prawnych i jakościowych oraz przynoszących zamierzony efekt.

Poza tworzeniem zespołów i wspieraniem innych w rozwoju, moim drugim, prawdziwym zawodowym konikiem jest rozpoznawanie możliwości optymalizacji i usprawnianie działań.  Wracając do Twojego pytania o to, co było dalej [śmiech] – w tym samym czasie pewna znana w Iberii marka postanowiła wejść na rynek polski z kolejnymi produktami/brandami. Jak się okazało, po wielu przeprowadzonych rozmowach ścieżki doprowadziły ich do mnie. Z uwagi na mój pobyt na Półwyspie mieliśmy okazję wielokrotnie rozmawiać o tym, jak wygląda rynek w Polsce, jaką obrać strategię wejścia i na czym się skoncentrować. Ostatecznie zapadła decyzja o współpracy w tym przedsięwzięciu.

Grupa Mota-Engil to duży podmiot budowlany w Portugalii, który – jak wiele tego typu firm na świecie – rozwija się również w sektorze usługowym. Po 27 latach w Polsce w sektorze budowlanym Grupa postanowiła otworzyć spółkę Mota-Engil ATIV – zajmującą się obsługą techniczną budynków oraz Mota-Engil RENEWING – świadczącą projekty pod klucz w obszarze usługi ładowania samochodów elektrycznych (w Portugalii spółka zajmuje się szeroko pojętym zarządzaniem energią, w tym budową farm/paneli fotowoltaicznych czy też zmianą źródeł pozyskania energii na zielone).

Pomysł na wprowadzanie tych dwóch obszarów wspólnie wydał mi się niesamowicie atrakcyjny w kontekście transformacji energetycznej i działań prośrodowiskowych, zwłaszcza ze względu na podejście w zakresie FM. Mota-Engil ATIV nie tylko świadczy usługi utrzymania technicznego budynków, lecz także wdrażania projektów dekarbonizacyjnych wynikających między innymi ze strategii ESG przedsiębiorstw jako konsekwencji kolejnych aktów prawnych mających na celu ochronę Planety.

Nie wyobrażam sobie pominięcia tego kontekstu w działaniach w żadnej sferze czy branży. Aby faktycznie wspierać klientów w optymalizacji śladu węglowego, nie wystarczy dziś zatrudnić kierownika technicznego na obiekcie i oczekiwać cudów. Do tego potrzebni są eksperci potrafiący obliczyć baseline, zaproponować rozwiązania optymalizacyjne, a na koniec je wdrożyć i monitorować.

To ostatnie dopiero może być prowadzone przez Facility Managera, który na stałe opiekuje się budynkiem. To, co jest najbardziej fascynujące w podejściu Mota-Engil ATIV, to projekty leśne stwarzające możliwości offsetu. Jesteśmy jedyną organizacją w Polsce na dziś posiadającą akredytację systemu VERRA – Program Verified Carbon Standard (VCS) jest najczęściej stosowanym na świecie programem kredytowania emisji gazów cieplarnianych (GHG).

Prowadzimy rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Lasów Państwowych, którzy przyznają, że jesteśmy pierwszym podmiotem proponującym rozwiązania w tym zakresie. To duży i ważny projekt środowiskowy i z pewnością będzie wymagał długiego procesu przygotowawczego od strony prawnej. Aby uniknąć dyskusji o greenwashingu, chcemy zaproponować Klientom zakup CERTYFIKOWANYCH KREDYTÓW WĘGLOWYCH pochodzących z lokalnego rynku.  Obecnie w Portugalii zarządzamy (choć dbamy jest w tym przypadku lepszym określeniem) dwoma tysiącami hektarów lasów.

Połączenie działalności ATIV i RENEWING umożliwia zaproponowanie rynkowi zupełnie nowego, całościowego podejścia do realizacji ich celów. Ponadto – jako dostawca rozwiązań – umożliwiamy skorzystanie z kapitału Mota-Engil, co jest niebagatelną wartością samą w sobie. Jestem absolutnie zafascynowana budowaniem tych marek w kraju od podstaw.

Jak według Ciebie zmienia się obszar FM po stronie firm zamawiających? Jakimi organizacjami stają się dziś działy administracji i real estate? 

Nie odkryję nic nowego, mówiąc, że znajdujemy się w innym punkcie niż 3-4 lata temu. Myślę, że musielibyśmy tutaj omówić każdy segment osobno (i w ten sposób mamy temat na kolejny wywiad) [śmiech]. Inaczej wygląda to w przemyśle lokalnym, inaczej w globalnym, a jeszcze inaczej w biurach, galeriach handlowych czy retailu… tak można wymieniać wszystkie segmenty.

Nie dostrzegam żadnej zmiany w sektorze publicznym, a to duży błąd. Wspólną cechą jest z pewnością szukanie ekspertów z różnych dziedzin na własną rękę przez Właściciela, Zarządcę, Administrację. FM nie jest dziś postrzegany jako prawa ręka właściciela w poszukiwaniu rozwiązań. To zresztą było przyczyną pomysłu zbudowania platformy do procesów zakupowych dla nieruchomości, która jednocześnie służyłaby za bazę dostawców, usługodawców i przede wszystkim wiedzy.

Poszukując optymalizacji, sami prowadzimy nieskonsolidowane (nie do końca efektywne) działania. Myślę, że tutaj jest spory potencjał. Z drugiej strony wspólną cechą jest walka z cenami mediów, edukacja w zakresie nowych trendów, aktów prawnych i szukanie pomysłów na kolejne lata.

W jaki sposób na Twoją pracę wpływa dziś kontakt z rynkiem portugalskim? 

Portugalia wyprzedza nas w kilku obszarach. Między innymi w obszarze infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych o kilka lat. Dzięki programom rządowym, oferującym bardzo korzystne benefity dla właścicieli/użytkowników pojazdów elektrycznych, w dość krótkim czasie zauważalnie wzrósł wskaźnik ilości samochodów elektrycznych.

W związku z tym wzrosło zapotrzebowanie na infrastrukturę, a z uwagi na ilość użytkowników biznes CPO (charging point operator) okazał się rentowny. Zamknięte koło popytu i podaży. W Polsce w tym zakresie znajdujemy się przed wzrostem (wielkimi krokami zbliża się wdrożenie AFIR), jednak wciąż posiadamy mało „elektryków”. Miejmy nadzieję, że rozporządzenie unijne przerwie wkrótce tę pętlę.

Z kolei, jeśli chodzi o środowisko, to również zdecydowanie zauważam różnicę, głównie w podejściu do źródeł energii. Z uwagi na położenie geograficzne, a także ekspozycję na słońce i wiatr mają większe możliwości w zakresie zielonej energii i nie wahają się z tego korzystać. No i, rzecz jasna, mają swoje dziewicze tereny jak np. Azory, które chronią, jednocześnie wykorzystując możliwość oglądania czystej, nieskażonej natury na środku oceanu.

Podsumowując – uczę się, wyciągam wnioski i spisuję kolejne pomysły.

Jakie masz plany i ambicje, jeśli chodzi o rozwój tych dwóch marek? 

Ambicje Grupy są ogromne. Dodam jeszcze, że wciąż będziemy kontynuować w Polsce działalność koncesyjną. Moje ambicje można podzielić na kilka części. Z jednej strony, w ciągu minionych 12 miesięcy, otworzyłam działalność dwóch nowych podmiotów na rynku, które dziś rozpoczynają funkcjonowanie w ramach osobnego bytu.

Spoglądając w przeszłość, widzę, ile zostało zrobione i napawa mnie to dumą. Z pewnością są to moje kolejne zawodowe dzieci, ale jedno z nich właśnie odcina pępowinę, wkraczając w swoją dorosłość. Mota-Engil RENEWING od kwietnia zarządza Janusz Grądzki, znany na rynku elektromobilności.

Ja natomiast, na tym etapie, potrzebuję w 100% skoncentrować się na jednej działalności – w branży, która znam od 24 lat. ATIV ze swoimi planami ma potencjał na wykreowanie na rynku nowej jakości i to jest moja ambicja. Stworzyć niepowtarzalny produkt, który będzie odpowiedzią na potrzeby Klientów za rok, za dwa i w kolejnych latach.

Czego obecnie brakuje branży nieruchomości komercyjnych?

Jednym zdaniem: transakcji. Rynek nieco się dusi w zawieszeniu kapitałowym od jakiegoś czasu. Kapitał zagraniczny wciąż jest wstrzymywany przed inwestowaniem w Polsce, niestety często odpływa w inne strony. Zresztą widzimy również, co dzieje się z kapitałem prywatnym – wiele osób sprzedaje swoje nieruchomości i lokuje kapitał za granicą. Ogólna atmosfera geopolityczna ostatnich dwóch lat wpływa niekorzystnie na rynek inwestycyjny, a to sprawia, że raczej obserwujemy zamrożenie decyzji niż rzutkość w planowaniu. Stąd też uważam, że podmioty wchodzące na rynek (z kapitałem jak Mota-Engil) mają możliwość zaoferowania czegoś więcej niż tylko standardowych usług.

Potrzebujemy oddechu i pójścia naprzód. Dziś mamy spory rozdźwięk pomiędzy hasłami dotyczącymi dbania o środowisko a poniesieniem nakładów na rzecz ekologii. Strategia ESG? Ok, ale za darmo. Wymiana instalacji? Ok, ale nie w tym roku.

Generalnie uważam, że brakuje centralnych zachęt do wprowadzania nowych rozwiązań. Zablokowane w ostatnich latach fundusze unijne dziś w pierwszej kolejności będą realizowały duże projekty infrastrukturalne.

Mam wielką nadzieję, że wkrótce sytuacja na Ukrainie, ale nie tylko, ustabilizuje się i będziemy ponownie podejmowali decyzje w stabilnym i przewidywalnym otoczeniu.

 

Inne artykuły z tego wydania

Capex i Opex od podszewki

Czytaj całość
Zarządzanie

I wszystko… nie gra

Czytaj całość
Usługi i technologie

Galerie handlowe, w czym problem?

Czytaj całość
Usługi i technologie

Oszczędności przez kontrolę

Czytaj całość
Dodatek specjalny: Technologie