Z myślą o wszystkich ludziach
Projekt uniwersalny (cz. II)
Projektowanie zrównoważone obejmuje szereg aspektów określających relację człowieka z budynkami i środowiskiem. Uwzględnia również zjawisko wyrównywania szans dla wszystkich osób oraz zapewnienie im godnych warunków do życia, w tym także do pracy. W projektowaniu przestrzeni publicznych dąży się do realizacji kluczowych ludzkich potrzeb, bez względu na ich uwarunkowania fizyczne i psychiczne.
Projektowanie uniwersalne — definicja
Projektowanie zrównoważone cieszy się coraz większym entuzjazmem wśród architektów, pozostałych przedstawicieli branży nieruchomości i użytkowników budynków. Ostatnio interesują się nim nie tylko jego zwolennicy. Raportowanie ESG z pewnością przyspieszy ten trend. W obrębie pojęcia projektowania zrównoważonego mieści się także projektowanie uniwersalne. Czym ono właściwie jest? Zgodnie z definicją zawartą w art. 2 ‚‚Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych”, poprzez projektowanie uniwersalne należy rozumieć projektowanie produktów, środowiska, programów i usług w taki sposób, by były użyteczne dla wszystkich w możliwie największym stopniu, bez potrzeby adaptacji lub specjalistycznego projektowania. To bardzo ważny temat, nad którym warto się pochylić. Coraz częściej mówi się bowiem o przyjaznych budynkach, pozbawionych architektonicznych barier.
7 zasad projektowania uniwersalnego
Fundacja laboratorium architektury 60+ w składzie zespołu: Benek I, Labrus A, Kampka M. (red) – na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa – w 2016 r. wykonała ekspertyzę, na podstawie której powstały „wytyczne w zakresie projektowania uniwersalnego mając na uwadze potrzeby osób niepełnosprawnych”. Ekspertyza przyczyniła się do powstania 7 zasad (szerzej rozwiniętych w opracowaniu), którymi należy się kierować przy projektowaniu środowiska zabudowanego, produktów i usług ogólnodostępnych:
- Sprawiedliwe wykorzystanie — projekt jest użyteczny i atrakcyjny dla ludzi o różnych umiejętnościach i możliwościach;
- Elastyczność użytkowania – projekt uwzględnia szeroki zakres indywidualnych preferencji i umiejętności odbiorców;
- Prosta i intuicyjna obsługa – zastosowany projekt jest łatwy do zrozumienia, niezależnie od doświadczenia, wiedzy, umiejętności językowych czy obecnego poziomu koncentracji użytkownika;
- Zauważalna informacja – projekt w skuteczny sposób łączy ze sobą niezbędne informacje dla użytkownika, niezależnie od warunków otoczenia lub zdolności sensorycznych użytkownika.’
- Tolerancja błędu – projekt minimalizuje zagrożenia i negatywne skutki przypadkowego lub zamierzonego działania;
- Niewielki wysiłek fizyczny – projektowanie w taki sposób, aby produkt był efektywny, wygodny i wymagał minimalnego wysiłku użytkownika;
- Wymiary i przestrzeń dostępne i użyteczne – odpowiednia wielkość i przestrzeń przewidziana do podejścia, działania i wykorzystania produktu, niezależnie od wielkości, postawy lub mobilności użytkownika.
Zarówno architekci, jak i inwestorzy, którzy chcieliby zgłębić temat projektowania zrównoważonego i uniwersalnego, bez trudu odnajdą sporządzoną ekspertyzę. Zapoznanie się z nią umożliwia wgląd nie tylko w aspekty funkcjonalne projektu, lecz także wzbogaca sposób myślenia o innych osobach i zwiększa wrażliwość na ich ograniczenia. W naszym przypadku opracowanie zwiększyło świadomość, że zastosowanie uniwersalnych rozwiązań, to także inwestycja w przyszłość – również dla ludzi, którzy dzisiaj cieszą się pełnią zdrowia i sprawności.
Projektowanie uniwersalne uwzględnia myślenie o wszystkich, nie tylko o osobach z ograniczeniami fizycznymi (ruchowymi, wzrokowymi, słuchowymi). Zresztą, samo słowo ograniczenie może sugerować, że czegoś im brakuje. Idea zrównoważonego rozwoju, co warte podkreślenia, traktuje wszystkich jako równych.
W projektowaniu zrównoważonym nie chodzi więc o stosowanie specjalnych rozwiązań dla wybranych osób, lecz o przystosowanie przestrzeni dla każdego.
Gdy słyszymy takie hasła jak: ekologia, troska o środowisko, mniej zanieczyszczeń, to mimowolnie myślimy o smogu i jakości powietrza w mieście. Wyobrażamy sobie środowisko „na zewnątrz” budynku. A przecież jakość powietrza, to coś, o co architekci i inwestorzy mogą zadbać również wewnątrz projektowanych przestrzeni publicznych, w tym biurowych. Oprócz nowoczesnych technologii, wydajnych urządzeń wentylacyjnych, filtrów, nawilżaczy i oczyszczaczy powietrza, pomocna okazuje się biofilia.
Projektowanie ekologiczne i zrównoważone zakłada przenikanie się natury i technologii w imię tworzenia przyjaznej przestrzeni dla człowieka i planety.
Termin ten oznacza umiłowanie życia i jego form. Jako pierwszy użył go Erich Fromm w 1973 r., opisując jako wrodzoną skłonność ludzi do życia w harmonii z przyrodą.
Słowo biofilia przeniosło się z czasem do świata architektury. Dzisiaj oznacza kierunek , w którym podczas tworzenia koncepcji urbanistycznych dużą uwagę zwraca się na komponowanie elementów konstrukcyjnych z elementami natury, w szczególności z roślinnością. Trend ten można zaobserwować również wewnątrz budynków – zarówno w projektowaniu przestrzeni użyteczności publicznych, jak i mieszkań.
Życie w harmonii z przyrodą sprzyja rozwojowi człowieka, tak w sferze emocjonalnej, jak intelektualnej. Przekłada się na zdrowie, kreatywność, budowanie więzi społecznych, redukcję stresu. Wkomponowanie natury do projektowanej przestrzeni korzystnie wpływa też na szybszą regenerację organizmu.
W projektowaniu wnętrz biofilia, to także zamiłowanie do kształtów, materiałów i kolorów stworzonych przez naturę. Wyposażenie wnętrz w przedmioty wykonane z naturalnych materiałów wpływa na komfort użytkowania oraz jego dobre samopoczucie.
Biofilia, choć może być traktowana jako odrębne zagadnienie, w moim odczuciu doskonale wpisuje się w koncepcję projektowania ekologicznego, zrównoważonego i uniwersalnego.
Stanowi ważny element każdego projektu, choćby ze względu na poprawę jakości powietrza oraz poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego.
Jesteśmy częścią świata
Wszystkie działania, którym przyświeca idea zrównoważonego rozwoju (bez względu na to czy jest to ekologia, czy uniwersalne myślenie o wszystkich ludziach), przenikają się wzajemnie.
Niemal każde z ludzkich działań niesie ze sobą konsekwencje dla innych ludzi, otoczenia i świata. Jesteśmy w końcu jego częścią. Nie zawsze jednak to widzimy. Projektując w sposób zrównoważony, projektujemy dla siebie i dla świata.
Projektowanie z troską o użytkowników nie jest niczym nadzwyczajnym. To standard.
Czy dbanie o komfort pracowników, projektowanie przestrzeni coworkingowej z wygodnymi sofami (na których można posiedzieć, wykonując swoją pracę), projektowanie chillroomów w trosce o regenerację pracowników, umieszczanie w realizacjach huśtawek (zapewniających pracownikom relaks i pobudzających do kreatywnego myślenia), tworzenie pokojów muzycznych, sal do gier, akustyka przestrzeni (zapewniająca odpowiedni komfort pracy), wypełnienie przestrzeni przyjazną człowiekowi roślinnością…
Czy to wszystko świadczy o jakimś szczególnym rodzaju projektowania? Byłoby tak, gdyby troska i dbanie jednych ludzi o drugich była czymś szczególnym, nadzwyczajnym. Idea zrównoważonego rozwoju zakłada jednak, że jest to coś całkowicie naturalnego, należne człowiekowi w standardzie, tylko ze względu na równość wszystkich ludzi i niezbywalną godność, którą w tej samej mierze posiadamy wszyscy.
Całość to zbiór wszystkich małych składowych
Zaprojektowanie stojaków na rowery i hulajnogi, stanowisk do ładowania samochodów elektrycznych, zbieranie i wykorzystywanie wody deszczowej, kupowanie materiału od lokalnych przedsiębiorców być może nie zmieni od razu jakości powietrza i nie wypełni wysychających studni, jednak każdy pojedynczy projekt ma znaczenie i może przyczynić się do pozytywnych zmian. To od każdego z nas zależy, ile zechcemy od siebie dołożyć do współtworzenia naszego świata.
Technologia to nie wszystko — równie ważna jest świadomość użytkownika
Wydaje się szczególnie ważne, by zasady projektowania, normy, deklaracje, konwencje oraz starający się im sprostać przedsiębiorcy, architekci oraz inwestorzy nie „zwalniali z odpowiedzialności” za ekologiczne myślenie pojedynczego użytkownika, każdego z nas.
Budynki pozbawione oszczędzających wodę baterii umywalkowych albo czujek ruchu podłączonych do włączników świateł wciąż mogą generować mniejsze zużycie energii i surowców, jeśli tylko ich użytkownicy świadomie o to zadbają.
Uczyńmy przestrzeń własną, czyli naszą wspólną!
Artykuł powstał we współpracy z architektką Ewą Więcek, właścicielką Pracowni Make It Yours, z którą wymieniłem się sposobem patrzenia na świat i myślenia o szeroko pojętym projektowaniu zrównoważonym, ekologicznym i uniwersalnym oraz jego przejawach w świecie rozwiązań projektowych.
Dziękuję.
Konrad Jóźwiak