Warszawska Wola, a w szczególności okolica Ronda Daszyńskiego, dobrze odrobiły lekcje z kryzysu mono-dzielnic biznesowych, zmian w potrzebach mieszkańców Warszawy w post pandemicznej rzeczywistości oraz dążenia miasta do zwiększania inkluzywności pod kątem zarówno przestrzennym, społecznym, jak i środowiskowym.