KOMENTARZ EKSPERCKI cd.

Jarosław Smoderek, starszy menedżer ds. transakcji, dział powierzchni biurowych, reprezentacja najemcy, Savills


Przy podpisywaniu nowych umów najmu na większe powierzchnie najemcy mogą niekiedy liczyć na zapisy pozwalające na zmniejszenie powierzchni po pewnym czasie czy nawet skrócenie okresu najmu, np. w związku ze znaczącym spadkiem zatrudnienia.

Część najemców oczekuje również korzystniejszych warunków finansowych. Przesłanek do tego dostarczają spadający popyt, wzrost poziomu pustostanów oraz coraz popularniejszy hybrydowy model pracy. Musimy jednak mieć na uwadze, że właściciele nieruchomości też mają swoje zobowiązania finansowe. Z tego względu w trakcie negocjacji można się spodziewać wielu ustępstw w zakresie oferowania elastycznych rozwiązań, jednak negocjacje cenowe muszą być ograniczone progiem rentowności.

Ważna jest także kwestia bezpieczeństwa w budynkach. W obliczu pandemii najemcy oczekują od właścicieli wdrożenia procedur związanych np. z utrzymywaniem dystansu społecznego. Cieszy jednak fakt, że większość właścicieli nowoczesnych obiektów bardzo szybko dostosowało swoje budynki do nowej rzeczywistości.

Najemcy coraz częściej oczekują również, by w biurowcu funkcjonował operator powierzchni coworkingowych. To też wpisuje się trend elastyczności i pozwala łatwiej zarządzać hybrydowym modelem pracy, z możliwością dobierania dodatkowych stanowisk pracy w miarę zapotrzebowania.