Maksym Kaplanskyy

Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel

BIO Autora

Maksym Kaplanskyy

Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel

BIO Autora

Maksym Kaplanskyy

Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel

BIO Autora

Maksym Kaplanskyy

Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel

BIO Autora

Maksym Kaplanskyy

Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel

BIO Autora
121
Pamiętasz czasy, gdy robot sprzątający był głównie marketingowym gadżetem, który po miesiącu prób użytkowania lądował w magazynie? Dziś sytuacja wygląda inaczej. Ekspert z Grupy Impel wskazuje konkretne warunki, które decydują o powodzeniu wdrożenia robotów oraz zdradza, po jakim czasie zwraca się inwestycja w maszyny.
Pamiętasz czasy, gdy robot sprzątający był głównie marketingowym gadżetem, który po miesiącu prób użytkowania lądował w magazynie? Dziś sytuacja wygląda inaczej. Ekspert z Grupy Impel wskazuje konkretne warunki, które decydują o powodzeniu wdrożenia robotów oraz zdradza, po jakim czasie zwraca się inwestycja w maszyny.
Pamiętasz czasy, gdy robot sprzątający był głównie marketingowym gadżetem, który po miesiącu prób użytkowania lądował w magazynie? Dziś sytuacja wygląda inaczej. Ekspert z Grupy Impel wskazuje konkretne warunki, które decydują o powodzeniu wdrożenia robotów oraz zdradza, po jakim czasie zwraca się inwestycja w maszyny.
Pamiętasz czasy, gdy robot sprzątający był głównie marketingowym gadżetem, który po miesiącu prób użytkowania lądował w magazynie? Dziś sytuacja wygląda inaczej. Ekspert z Grupy Impel wskazuje konkretne warunki, które decydują o powodzeniu wdrożenia robotów oraz zdradza, po jakim czasie zwraca się inwestycja w maszyny.
Pamiętasz czasy, gdy robot sprzątający był głównie marketingowym gadżetem, który po miesiącu prób użytkowania lądował w magazynie? Dziś sytuacja wygląda inaczej. Ekspert z Grupy Impel wskazuje konkretne warunki, które decydują o powodzeniu wdrożenia robotów oraz zdradza, po jakim czasie zwraca się inwestycja w maszyny.
122
Komentarz do artykułu
Maciej Mogilnicki
wiceprezes zarządu firmy Polor
Pokaż bio
Trójkąt Sukcesu: jak współpraca na linii dostawca–operator–klient decyduje o efektywności robota?

Maciej Mogilnicki, wiceprezes zarządu firmy Polor – jednego z liderów polskiego rynku w branży utrzymania czystości, dostarczającej profesjonalne urządzenia czyszczące, chemię oraz pady.

„Chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie systemu, którego fundamentem jest właśnie partnerstwo”. 

Zdaniem eksperta: 

Z perspektywy jednego z liderów rynku dostarczającego technologie czyszczące chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy między dostawcą, profesjonalną firmą sprzątającą a klientem końcowym. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie całego systemu, którego fundamentem jest partnerstwo.

Często słyszę pytanie, czy zgadzam się, że współdziałanie tych trzech podmiotów jest kluczowe. Odpowiadam bez wahania: trudno się z tym nie zgodzić. Każde wdrożenie urządzenia autonomicznego, z którym mieliśmy do czynienia, potwierdza tę zasadę. Im więcej tematów uzgodnimy i sprawdzimy przed startem, tym skuteczniejszy jest cały proces.

Wszystko zaczyna się na długo przed pierwszym uruchomieniem robota. Zdarza się, że obiekt klienta po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury. Czasami to drobna przeróbka sieci wodociągowej, ale bywają i poważniejsze prace budowlane. Bez jasnego zobowiązania ze strony klienta, że przygotuje on zaplecze, nie możemy iść dalej. Następnie firma sprzątająca, taka jak Impel, wraz z klientem precyzyjnie określają swoje oczekiwania – co dokładnie i w jaki sposób robot ma czyścić. To są kluczowe informacje, które decydują o wyborze konkretnego urządzenia i jego konfiguracji.

Jednak wdrożenie to dopiero początek. Po nim następuje najważniejszy etap, który decyduje o porażce lub sukcesie – weryfikacja i optymalizacja oparta na ciągłym przepływie informacji. Tu właśnie nasza trójstronna współpraca jest wystawiana na największą próbę. Bez otwartej i szybkiej komunikacji na linii dostawca–firma sprzątająca–klient, cały projekt jest skazany na porażkę.

Doskonałym przykładem jest jedno z naszych wdrożeń z grupą Impel. Przez trzy tygodnie, dzień w dzień, wspólnie analizowaliśmy raporty pracy robota zamiatającego, żeby idealnie dopasować jego działanie do założeń i realiów obiektu. Taka praca przynosi fenomenalne efekty, ale wymaga zaangażowania wszystkich stron.

Nasze doświadczenie pokazuje, że najtrudniejszym elementem jest weryfikacja oczekiwań klientów. O ile profesjonalne firmy sprzątające mają już doświadczonych technologów, którzy rozumieją możliwości i ograniczenia automatyzacji, o tyle dla wielu klientów jest to absolutna nowość. Często są zaskoczeni, jak pozytywne efekty przynosi praca robota, i proszą o rozszerzenie zakresu jego zadań. Musimy jednak pamiętać, i to zawsze podkreślam w rozmowach, że nawet najnowocześniejsze maszyny to nie są urządzenia typu „włącz i zapomnij”.

Reasumując, bez współpracy trzech stron nie ma mowy o skutecznej automatyzacji sprzątania. To warunek konieczny każdego naszego wdrożenia. Tylko dzięki precyzyjnemu określeniu warunków wstępnych i wypracowaniu partnerskiego modelu komunikacji możemy sprawić, że autonomiczne urządzenie podniesie jakość i efektywność sprzątania na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

Trójkąt Sukcesu: jak współpraca na linii dostawca–operator–klient decyduje o efektywności robota?

Maciej Mogilnicki, wiceprezes zarządu firmy Polor – jednego z liderów polskiego rynku w branży utrzymania czystości, dostarczającej profesjonalne urządzenia czyszczące, chemię oraz pady.

„Chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie systemu, którego fundamentem jest właśnie partnerstwo”. 

Zdaniem eksperta: 

Z perspektywy jednego z liderów rynku dostarczającego technologie czyszczące chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy między dostawcą, profesjonalną firmą sprzątającą a klientem końcowym. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie całego systemu, którego fundamentem jest partnerstwo.

Często słyszę pytanie, czy zgadzam się, że współdziałanie tych trzech podmiotów jest kluczowe. Odpowiadam bez wahania: trudno się z tym nie zgodzić. Każde wdrożenie urządzenia autonomicznego, z którym mieliśmy do czynienia, potwierdza tę zasadę. Im więcej tematów uzgodnimy i sprawdzimy przed startem, tym skuteczniejszy jest cały proces.

Wszystko zaczyna się na długo przed pierwszym uruchomieniem robota. Zdarza się, że obiekt klienta po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury. Czasami to drobna przeróbka sieci wodociągowej, ale bywają i poważniejsze prace budowlane. Bez jasnego zobowiązania ze strony klienta, że przygotuje on zaplecze, nie możemy iść dalej. Następnie firma sprzątająca, taka jak Impel, wraz z klientem precyzyjnie określają swoje oczekiwania – co dokładnie i w jaki sposób robot ma czyścić. To są kluczowe informacje, które decydują o wyborze konkretnego urządzenia i jego konfiguracji.

Jednak wdrożenie to dopiero początek. Po nim następuje najważniejszy etap, który decyduje o porażce lub sukcesie – weryfikacja i optymalizacja oparta na ciągłym przepływie informacji. Tu właśnie nasza trójstronna współpraca jest wystawiana na największą próbę. Bez otwartej i szybkiej komunikacji na linii dostawca–firma sprzątająca–klient, cały projekt jest skazany na porażkę.

Doskonałym przykładem jest jedno z naszych wdrożeń z grupą Impel. Przez trzy tygodnie, dzień w dzień, wspólnie analizowaliśmy raporty pracy robota zamiatającego, żeby idealnie dopasować jego działanie do założeń i realiów obiektu. Taka praca przynosi fenomenalne efekty, ale wymaga zaangażowania wszystkich stron.

Nasze doświadczenie pokazuje, że najtrudniejszym elementem jest weryfikacja oczekiwań klientów. O ile profesjonalne firmy sprzątające mają już doświadczonych technologów, którzy rozumieją możliwości i ograniczenia automatyzacji, o tyle dla wielu klientów jest to absolutna nowość. Często są zaskoczeni, jak pozytywne efekty przynosi praca robota, i proszą o rozszerzenie zakresu jego zadań. Musimy jednak pamiętać, i to zawsze podkreślam w rozmowach, że nawet najnowocześniejsze maszyny to nie są urządzenia typu „włącz i zapomnij”.

Reasumując, bez współpracy trzech stron nie ma mowy o skutecznej automatyzacji sprzątania. To warunek konieczny każdego naszego wdrożenia. Tylko dzięki precyzyjnemu określeniu warunków wstępnych i wypracowaniu partnerskiego modelu komunikacji możemy sprawić, że autonomiczne urządzenie podniesie jakość i efektywność sprzątania na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

Trójkąt Sukcesu: jak współpraca na linii dostawca–operator–klient decyduje o efektywności robota?

Maciej Mogilnicki, wiceprezes zarządu firmy Polor – jednego z liderów polskiego rynku w branży utrzymania czystości, dostarczającej profesjonalne urządzenia czyszczące, chemię oraz pady.

„Chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie systemu, którego fundamentem jest właśnie partnerstwo”. 

Zdaniem eksperta: 

Z perspektywy jednego z liderów rynku dostarczającego technologie czyszczące chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy między dostawcą, profesjonalną firmą sprzątającą a klientem końcowym. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie całego systemu, którego fundamentem jest partnerstwo.

Często słyszę pytanie, czy zgadzam się, że współdziałanie tych trzech podmiotów jest kluczowe. Odpowiadam bez wahania: trudno się z tym nie zgodzić. Każde wdrożenie urządzenia autonomicznego, z którym mieliśmy do czynienia, potwierdza tę zasadę. Im więcej tematów uzgodnimy i sprawdzimy przed startem, tym skuteczniejszy jest cały proces.

Wszystko zaczyna się na długo przed pierwszym uruchomieniem robota. Zdarza się, że obiekt klienta po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury. Czasami to drobna przeróbka sieci wodociągowej, ale bywają i poważniejsze prace budowlane. Bez jasnego zobowiązania ze strony klienta, że przygotuje on zaplecze, nie możemy iść dalej. Następnie firma sprzątająca, taka jak Impel, wraz z klientem precyzyjnie określają swoje oczekiwania – co dokładnie i w jaki sposób robot ma czyścić. To są kluczowe informacje, które decydują o wyborze konkretnego urządzenia i jego konfiguracji.

Jednak wdrożenie to dopiero początek. Po nim następuje najważniejszy etap, który decyduje o porażce lub sukcesie – weryfikacja i optymalizacja oparta na ciągłym przepływie informacji. Tu właśnie nasza trójstronna współpraca jest wystawiana na największą próbę. Bez otwartej i szybkiej komunikacji na linii dostawca–firma sprzątająca–klient, cały projekt jest skazany na porażkę.

Doskonałym przykładem jest jedno z naszych wdrożeń z grupą Impel. Przez trzy tygodnie, dzień w dzień, wspólnie analizowaliśmy raporty pracy robota zamiatającego, żeby idealnie dopasować jego działanie do założeń i realiów obiektu. Taka praca przynosi fenomenalne efekty, ale wymaga zaangażowania wszystkich stron.

Nasze doświadczenie pokazuje, że najtrudniejszym elementem jest weryfikacja oczekiwań klientów. O ile profesjonalne firmy sprzątające mają już doświadczonych technologów, którzy rozumieją możliwości i ograniczenia automatyzacji, o tyle dla wielu klientów jest to absolutna nowość. Często są zaskoczeni, jak pozytywne efekty przynosi praca robota, i proszą o rozszerzenie zakresu jego zadań. Musimy jednak pamiętać, i to zawsze podkreślam w rozmowach, że nawet najnowocześniejsze maszyny to nie są urządzenia typu „włącz i zapomnij”.

Reasumując, bez współpracy trzech stron nie ma mowy o skutecznej automatyzacji sprzątania. To warunek konieczny każdego naszego wdrożenia. Tylko dzięki precyzyjnemu określeniu warunków wstępnych i wypracowaniu partnerskiego modelu komunikacji możemy sprawić, że autonomiczne urządzenie podniesie jakość i efektywność sprzątania na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

Trójkąt Sukcesu: jak współpraca na linii dostawca–operator–klient decyduje o efektywności robota?

Maciej Mogilnicki, wiceprezes zarządu firmy Polor – jednego z liderów polskiego rynku w branży utrzymania czystości, dostarczającej profesjonalne urządzenia czyszczące, chemię oraz pady.

„Chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie systemu, którego fundamentem jest właśnie partnerstwo”. 

Zdaniem eksperta: 

Z perspektywy jednego z liderów rynku dostarczającego technologie czyszczące chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy między dostawcą, profesjonalną firmą sprzątającą a klientem końcowym. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie całego systemu, którego fundamentem jest partnerstwo.

Często słyszę pytanie, czy zgadzam się, że współdziałanie tych trzech podmiotów jest kluczowe. Odpowiadam bez wahania: trudno się z tym nie zgodzić. Każde wdrożenie urządzenia autonomicznego, z którym mieliśmy do czynienia, potwierdza tę zasadę. Im więcej tematów uzgodnimy i sprawdzimy przed startem, tym skuteczniejszy jest cały proces.

Wszystko zaczyna się na długo przed pierwszym uruchomieniem robota. Zdarza się, że obiekt klienta po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury. Czasami to drobna przeróbka sieci wodociągowej, ale bywają i poważniejsze prace budowlane. Bez jasnego zobowiązania ze strony klienta, że przygotuje on zaplecze, nie możemy iść dalej. Następnie firma sprzątająca, taka jak Impel, wraz z klientem precyzyjnie określają swoje oczekiwania – co dokładnie i w jaki sposób robot ma czyścić. To są kluczowe informacje, które decydują o wyborze konkretnego urządzenia i jego konfiguracji.

Jednak wdrożenie to dopiero początek. Po nim następuje najważniejszy etap, który decyduje o porażce lub sukcesie – weryfikacja i optymalizacja oparta na ciągłym przepływie informacji. Tu właśnie nasza trójstronna współpraca jest wystawiana na największą próbę. Bez otwartej i szybkiej komunikacji na linii dostawca–firma sprzątająca–klient, cały projekt jest skazany na porażkę.

Doskonałym przykładem jest jedno z naszych wdrożeń z grupą Impel. Przez trzy tygodnie, dzień w dzień, wspólnie analizowaliśmy raporty pracy robota zamiatającego, żeby idealnie dopasować jego działanie do założeń i realiów obiektu. Taka praca przynosi fenomenalne efekty, ale wymaga zaangażowania wszystkich stron.

Nasze doświadczenie pokazuje, że najtrudniejszym elementem jest weryfikacja oczekiwań klientów. O ile profesjonalne firmy sprzątające mają już doświadczonych technologów, którzy rozumieją możliwości i ograniczenia automatyzacji, o tyle dla wielu klientów jest to absolutna nowość. Często są zaskoczeni, jak pozytywne efekty przynosi praca robota, i proszą o rozszerzenie zakresu jego zadań. Musimy jednak pamiętać, i to zawsze podkreślam w rozmowach, że nawet najnowocześniejsze maszyny to nie są urządzenia typu „włącz i zapomnij”.

Reasumując, bez współpracy trzech stron nie ma mowy o skutecznej automatyzacji sprzątania. To warunek konieczny każdego naszego wdrożenia. Tylko dzięki precyzyjnemu określeniu warunków wstępnych i wypracowaniu partnerskiego modelu komunikacji możemy sprawić, że autonomiczne urządzenie podniesie jakość i efektywność sprzątania na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

Trójkąt Sukcesu: jak współpraca na linii dostawca–operator–klient decyduje o efektywności robota?

Maciej Mogilnicki, wiceprezes zarządu firmy Polor – jednego z liderów polskiego rynku w branży utrzymania czystości, dostarczającej profesjonalne urządzenia czyszczące, chemię oraz pady.

„Chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie systemu, którego fundamentem jest właśnie partnerstwo”. 

Zdaniem eksperta: 

Z perspektywy jednego z liderów rynku dostarczającego technologie czyszczące chcę postawić jedną, kluczową tezę: sukces automatyzacji w sprzątaniu nie zależy od samej maszyny, ale od perfekcyjnej, trójstronnej współpracy między dostawcą, profesjonalną firmą sprzątającą a klientem końcowym. Robot to nie produkt, który wystarczy kupić – to wdrożenie całego systemu, którego fundamentem jest partnerstwo.

Często słyszę pytanie, czy zgadzam się, że współdziałanie tych trzech podmiotów jest kluczowe. Odpowiadam bez wahania: trudno się z tym nie zgodzić. Każde wdrożenie urządzenia autonomicznego, z którym mieliśmy do czynienia, potwierdza tę zasadę. Im więcej tematów uzgodnimy i sprawdzimy przed startem, tym skuteczniejszy jest cały proces.

Wszystko zaczyna się na długo przed pierwszym uruchomieniem robota. Zdarza się, że obiekt klienta po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury. Czasami to drobna przeróbka sieci wodociągowej, ale bywają i poważniejsze prace budowlane. Bez jasnego zobowiązania ze strony klienta, że przygotuje on zaplecze, nie możemy iść dalej. Następnie firma sprzątająca, taka jak Impel, wraz z klientem precyzyjnie określają swoje oczekiwania – co dokładnie i w jaki sposób robot ma czyścić. To są kluczowe informacje, które decydują o wyborze konkretnego urządzenia i jego konfiguracji.

Jednak wdrożenie to dopiero początek. Po nim następuje najważniejszy etap, który decyduje o porażce lub sukcesie – weryfikacja i optymalizacja oparta na ciągłym przepływie informacji. Tu właśnie nasza trójstronna współpraca jest wystawiana na największą próbę. Bez otwartej i szybkiej komunikacji na linii dostawca–firma sprzątająca–klient, cały projekt jest skazany na porażkę.

Doskonałym przykładem jest jedno z naszych wdrożeń z grupą Impel. Przez trzy tygodnie, dzień w dzień, wspólnie analizowaliśmy raporty pracy robota zamiatającego, żeby idealnie dopasować jego działanie do założeń i realiów obiektu. Taka praca przynosi fenomenalne efekty, ale wymaga zaangażowania wszystkich stron.

Nasze doświadczenie pokazuje, że najtrudniejszym elementem jest weryfikacja oczekiwań klientów. O ile profesjonalne firmy sprzątające mają już doświadczonych technologów, którzy rozumieją możliwości i ograniczenia automatyzacji, o tyle dla wielu klientów jest to absolutna nowość. Często są zaskoczeni, jak pozytywne efekty przynosi praca robota, i proszą o rozszerzenie zakresu jego zadań. Musimy jednak pamiętać, i to zawsze podkreślam w rozmowach, że nawet najnowocześniejsze maszyny to nie są urządzenia typu „włącz i zapomnij”.

Reasumując, bez współpracy trzech stron nie ma mowy o skutecznej automatyzacji sprzątania. To warunek konieczny każdego naszego wdrożenia. Tylko dzięki precyzyjnemu określeniu warunków wstępnych i wypracowaniu partnerskiego modelu komunikacji możemy sprawić, że autonomiczne urządzenie podniesie jakość i efektywność sprzątania na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

123
Komentarz do artykułu
Pokaż bio
Usługi i technologie

„W każdym takim projekcie spotykają się trzy strony: klient, dostawca technologii i firma sprzątająca. Jeżeli któraś z tych stron jest za mało zaangażowana, wówczas projekt od początku jest skazany na niepowodzenie”.

124
MENU

Spis treści

Wstęp
9

Okiem redakcji: lifescience 

Bioprodukcyjny tryptyk branży Life Science

Krzysztof Kogut
Redaktor naczelny magazynu Obiekty
13

Naturze trzeba pomóc. By ona pomogła nam.

Rozmowa z Robertem Koniecznym, architektem, założycielem pracowni KWK Promes.
Robert Konieczny
Założyciel pracowni architektonicznej KWK Promes
19

Czy miasta i ESG mają coś wspólnego?

Katarzyna Chwalbińska - Kusek
Partner, Head of ESG Advisory at Baker Tilly TPA
24

Nowy Test IQ dla Budynków

Czym jest wskaźnik SRI i dlaczego wkrótce będzie ważniejszy niż lokalizacja?
Karolina Junak
Project Manager
Piotr Zdanowski
Specjalista ds. efektywności energetycznej
31

Cukier, rdza i obietnica miasta

Aleksandra Przyk
Development investment specialist
Krzysztof Kogut
Redaktor naczelny magazynu Obiekty
35

Naszą ambicją jest miasto.

Anna Watkowska
Head of F.S.O. PARK and F.S.O. ENERGY HUB / Member of the Management Board at OKAM City and OKAM Capital
Krzysztof Kogut
Redaktor naczelny magazynu Obiekty
40

Projektowanie stref relaksu i social spaces w galeriach handlowych i butikach

Patrycja Stasiak
47

Idealny zespół FM – czyli jak wyobrażam sobie idealnie przydzielone role w zarządzaniu obszarem Facility Management w nowoczesnej organizacji.

W jaki sposób pogodzić strategiczne wymogi biznesu z taktyką i operacją dzięki jasnemu podziałowi obowiązków?
Michał Maciejczak
Head of Facilities Management w Kaufland Polska
53

Asset Management & Leasing – nieodłączne połączenie?

Marta Zawadzka
Head of Leasing & Asset Management TriGranit
57

Wielcy Obecni.

Nowy indykator twojego biura i przyszłości środowiska pracy.
Jan Pawlik
PRFM
62

Jeden zespół, podwójna wartość 

Łącząc property management oraz leasing
Piotr Czerwiński
CEO AXI IMMO Services​
65

Nieruchomości w służbie nauki

Maria Targosz-Gajewska
praktykantka Nieruchomości i Budownictwa CMS
Anna Wiśniewska
69

Biotechnologia potrzebuje przestrzeni.

Agnieszka Gostomska
Facility and Administration Manager, Polpharma Biologics
73

Ile budek potrzebujesz dla Twojego zespołu?

Joanna Musiał-Jarosz
Marketing & Design Manager
Łukasz Sztuka
Lead Architect
78

Mózg w pułapce komfortu

Cena pracy z domu
Alicja Preus
Head of Research & Content
82

Przyszłość workplace a bioinżynieria – biuro jako ekosystem

Patrycja Pachowska
Global Workplace Manager, ZnanyLekarz.pl
86

Trzy „must have” dla Twojego biura.

Ciszej, mądrzej, precyzyjniej
Daniel Mordwiński
Starszy Opiekun Klienta Biznesowego w A+V
91

Zmień miejsce, nie siebie

Małgorzata Furtak
Dyrektorka Biura BHP & Wellbeing, Psycholożka
96

ESG i odpowiedzialne zarządzanie wodą w nieruchomościach | BRITA

Dowiedz się, jak odpowiedzialne zarządzanie wodą wspiera realizację celów ESG w nieruchomościach z pomocą BRITA!
Rafał Kania
National Key Account Manager
102

Między ustawą a rynkiem: Świadectwa energetyczne i zapotrzebowanie na energię w budynkach

Piotr Karbowy
Dyrektor Techniczny w APSYS POLSKA
108

Bezpieczeństwo obiektów logistycznych w Polsce – trendy, problematyka cele biznesowe

Tomasz Grzelak
przewodniczący Grupy Doradczej ds. Bezpieczeństwa w Polskiej Radzie Facility Management
113

Wybrane systemy ochrony ppoż. w budynkach - rola i znaczenie utrzymywania ich w sprawności

Robert Robok
Kierownik projektu
117

Bezpieczeństwo procesu utrzymania czystości. Jak sprzątać, by zachować bezpieczeństwo i zdrowie pracowników swoich i klienta?

Tomasz Łuczak
współzałożyciel CleanMode.pl, certyfikowany Trener sprzątania PIGC. Wieloletni praktyk i pasjonat branży
121

Robotyzacja w usługach sprzątania – fakty i mity

Maksym Kaplanskyy
Dyrektor Biura Technologii, Grupa Impel
125

Niewidzialna siła rynku

W jaki sposób aktywizacja Osób z Niepełnosprawnościami buduje wartość w Facility Management?
No items found.
129

Autonomiczne roboty sprzątające Rosiwit

Paulina Kudłacik
Business Development Manager w ACTION S.A.
132

Autonomiczne profesjonalne urządzenia w FM’ie – korzyści i zagrożenia

Krzysztof Zieliński
Członek Zarządu w ATABA
137

O czym warto pomyśleć, modernizując lub budując parking w 2026 r.?

Piotr Nizio
CEO, Co-Founder ParkCash
143

Architektura modularna i prefabrykacja - czyli obiekty z metra?

Aleksandra Pacholska
Architektka i Project Manager w APA Wojciechowski Architekci
148

Więcej niż showroom. Jak Nowy Styl stworzył przestrzeń, która angażuje, inspiruje i buduje długofalowe relacje biznesowe

Rozmowa z Bartoszem Krasińskim – Dyrektorem Marketingu, Tomaszem Zarembą –Dyrektorem Sprzedaży Krajowej oraz Agnieszką Ząbroń – Planning & Design Manager w Nowym Stylu.
Agnieszka Ząbroń
Planning&Design Manager w Nowy Styl
Batosz Karasiński
Nowy Styl | Marketing & Global Account Director | VP - Extended Board Member
Tomasz Zaremba
Dyrektor Sprzedaży Krajowej
153

Fizyczny obiekt w cyfrowym świecie

Konrad Krusiewicz
Architekt, CEO The Design Group
159

RFI BOOK Technologie CRE

No items found.
2025-03
Bioinfrastruktura i Lab Grown
>
Usługi i technologie
>
No items found.